Tytuł
oryginalny: 渦をまく夕方
Tytuł
romaji: Uzu wo maku yuugata
Tytuł
polski: Wirujący wieczór
Tekst i
muzyka: Meru
Wokal: v
flower
Może
przesadziłam wczoraj ze słowami.
Teraz samej
trochę mi smutno.
Ciekawe,
jak tam u ciebie?
Chociaż
się rozstaliśmy.
Tokyo
Tower wygląda jak ze snu.
Pod
drzewkiem pomarańczowym mój aparat pstryka.
Jest
zmierzch.
Tu w
pralni jest cudownie.
Wszystko
wiruje i przypomina mi,
że może
powinnam była ci powiedzieć.
Że wtedy
tak naprawdę płakałam,
że
założyłeś koszulkę na lewą stronę.
Ale tamte
dni już powoli blakną.
Mijały
dni, miesiące,
a od
ciebie żadnej wiadomości.
Chyba jesteś
tam szczęśliwy.
Chociaż
wnioskuję tylko ze zdjęć.
O dziwo
nawet lubię to miasto.
Czerwone
niebo, słodko-gorzkie wspomnienia.
Wymknęło
mi się tylko kilka łez.
Wiedziałam,
że tamten dzień będzie naszym ostatnim.
Zawirował,
rozmył się i zniknął.
Może
powinnam była ci powiedzieć.
Że wtedy
tak naprawdę płakałam,
że byłeś
dla mnie wszystkim.
Z
niewyjętym z kieszeni listem,
bęben
pralki kręci się wkoło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz