21 kwi 2017

Hatsune Miku - Wszyscy jesteśmy nie do pojęcia


Tytuł oryginalny: ぼくらはみんな意味不明
Tytuł romaji: Bokura wa minna imi fumei
Tytuł polski: Wszyscy jesteśmy nie do pojęcia
Tekst i muzyka: PinocchioP
Wokal: Hatsune Miku


Rozwidnia się, budzę się, boli mnie szyja. Jestem w swoim ciele.
Rozmawiam z tobą, jem, noszę ubrania. To wszystko jest cudaczne.
Coś to dziwne. Dziwne. Dziwne. Dziwne. Przechodzę przez bramki na stacji.
Taki spokój. Spokój. Spokój. Spokój. Przyjmuję jak coś zupełnie oczywistego.

Na kota z jakiegoś powodu woła się Mruczek.
Na psa z jakiegoś powodu woła się Azor.
I z jakiegoś powodu zdaje się, że świat, świat się skończy.
Trzymając się swojego istnienia rozpływam się w zachodzie słońca.

Sens życia. Sens starania się.
Nie istnieje. Nie istnieje. Nie istnieje. Może to wszystko na nic.
Tysiąc lat później nic po nas nie zostanie, ale i tak chcę się z tobą śmiać.
Bo wszyscy jesteśmy nie do pojęcia.
Bo wszyscy jesteśmy nie do pojęcia.

Księżyc wychodzi, gwiazdy świecą, robaki skaczą. Ja na to patrzę.
Ale chwila, od kiedy ja tu jestem? Jak długo jeszcze tu będę?
Dalej nie mogę wyjść na ludzi, ciągle tylko uciekam przed potworami.
Dumam sobie we więzieniu własnego umysłu. W zatrzymanym toku myślenia sami wrogowie.

Na syna w dalszym ciągu woła się Jaś.
Na córkę w dalszym ciągu woła się Ania.
I z jakiegoś powodu czas, czas mija.
Siedząc na śmietnisku pod górą odpadków wpatruję się w gwieździste niebo.

Sens kochania. Sens zakochiwania się.
Nie istnieje. Nie istnieje. Nie istnieje. Może to wszystko to kłamstwo.
Nie jestem nawet pewna ile jest 1+1, ale i tak chcę cię chronić.
Bo wszyscy jesteśmy nie do pojęcia.
Bo wszyscy jesteśmy nie do pojęcia.

A mimo to wstrzymujemy oddech jadąc tunelem.
Składamy żurawie z papieru.
Dotykamy poduszeczek łap u zwierząt.
Na przejściu dla pieszych stajemy tylko na białym.
A mimo to popełniamy błędy
myśląc, że postępujemy słusznie.
Jesteśmy mądrzy, dlatego to wiedzieliśmy.
Mieliśmy wrażenie, że rozumieliśmy.

Sens życia. Sens starania się.
Nie istnieje. Nie istnieje. Nie istnieje. Nie istnieje. Nie istnieje. Nie istnieje.
Nie istnieje. Nie istnieje. Nie istnieje. Nie istnieje. Nie istnieje…
Ale nie ma wyboru, żyjemy dalej.

Sens życia. Sens starania się.
Nie istnieje. Nie istnieje. Nie istnieje. Może to wszystko na nic.
Za tysiąc lat nic po nas nie zostanie, ale i tak chcę się z tobą śmiać.
Może spełnimy swoje marzenia, może osiągniemy oświecenie,
a w końcu i tak będziemy samotni.
Nawet jak zostanę duchem, nawet jak wrócę do nicości,
i tak będę chciała się z tobą śmiać.

Bo wszyscy jesteśmy nie do pojęcia.
Bo wszyscy jesteśmy nie do pojęcia.
Tak, wszyscy jesteśmy nie do pojęcia.
Tak, wszyscy jesteśmy nie do pojęcia.
Tak, wszyscy jesteśmy nie do pojęcia.
Tak, bo wszyscy jesteśmy nie do pojęcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz