5 sie 2016

Hatsune Miku - 118 (Nie obchodzi mnie to)


Tytuł oryginalny: 118
Tytuł polski: Nie obchodzi mnie to*
*Liczby „118” można wymówić jako „i”, „i” i „ya”, co daje wyrażenie „iiya”, co z kolei oznacza „nie chcę [tego]”, „mam dość” albo „nie obchodzi mnie [to]”.
Tekst i muzyka: DECO*27
Aranżacja: Naoki Itai
Wokal: Hatsune Miku


Możesz mówić, że to tylko żart,
ale zdążył mnie już dotknąć.
Nie widać u ciebie przejawów wyrzutów sumienia
i jest mi po prostu smutno.

Moje żelazne serce się roztopiło.
Chcę umrzeć. Wpycham w siebie na siłę miłość.
Za każdym razem, kiedy mówisz mi „kocham cię”,
zaczynam cię nienawidzić.

Ponieważ ty niezdarnie na mnie polegasz,
nie mogę się śmiać ze schowanego gdzieś dla mnie szczęścia
i tego, z jak różnych powodów postanowiliśmy iść jedną drogą.
A nie, może jednak mogę.

Kiwając głową pytam: „co robić?”
Chcę ukryć truciznę w przyprawach.
„Co mam ze sobą zrobić po takim długim czasie?”
Nie, nie, bo to boli, to boli.

Już mnie nie obchodzi, co się stanie.
Już nic mnie nie obchodzi.
Lamentuję, lamentuję nad dniami,
w których podjęłam taką decyzję.

Wiesz, powód, dla którego się starałam,
tak naprawdę był kłamstwem, wiesz.
Szamoczę się, szamoczę się z dniem dzisiejszym,
który już przepadł.

Możesz mówić, że ja też jestem winna,
bo ja sobie myślę, że niech ci będzie.
Nie potrafisz już pewnie sobie wyobrazić mnie
całej w skowronkach jak kiedyś, co?

Przy okazji, co ty na to, żeby z tym skończyć?
Czy mógłbyś na poważnie to rozważyć?
Do ciebie odwróciłam się już plecami,
ale przepraszam, tak musi być, żegnaj.

Już mnie nie obchodzi, co będzie.
Już nic mnie nie obchodzi.
Nie da się zmienić, nie da się zmienić dni,
w których podjęłam taką decyzję.

Wiesz, powód, dla którego się starałam,
był bardzo marną wymówką.
Przestraszyłam się, już nie mogę.
Rozpadam się.
Rozpadam się.

Nie mogę ci już podać palca do yubikiri,
przepraszam, ale nie mogę. Moje sny są poplątane.
Nie mogę ci już podać ręki do uderzenia,
przepraszam, ale nie mogę w żadnym wypadku.
Nie mogę już nawet wołać o pomoc,
bo zapchałeś mi gardło swoją śliną.

Aa…

Już mnie nie obchodzi, co się stanie.
Już nic mnie nie obchodzi.
Lamentuję, lamentuję nad dniami,
w których podjęłam taką decyzję.

Wiesz, powód, dla którego się starałam,
tak naprawdę był kłamstwem, wiesz.
Szamoczę się, szamoczę się z dniem dzisiejszym,
który już przepadł.

Już mnie nie obchodzi, co będzie.
Już nic mnie nie obchodzi.
Nie da się zmienić, nie da się zmienić dni,
w których podjęłam taką decyzję.

Wiesz, powód, dla którego się starałam,
był bardzo marną wymówką.
Przestraszyłam się, już nie mogę.
Rozpadam się.
Rozpadam się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz