11 sty 2014

JAPONIA: Stań się księżniczką w Harajuku!

W słynnym centrum handlowym Laforet w Harajuku znajduje się przybytek o wdzięcznej nazwie Maison de Julietta. Określam go mianem "przybytek", a nie "sklep", ponieważ jest to dość nietypowe miejsce - połączenie salonu piękności ze studiem fotograficznym. Pomysłem na Maison do Julietta było stworzenie miejsca, w którym można przebrać się w lolici strój i zrobić sobie w nim zdjęcia. Miała to być oferta tymczasowa, lecz cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że wkrótce przeniosła się do większego lokalu. Co więcej, Maison de Julietta ma tyle chętnych, że trzeba się umawiać na sesję, zupełnie jak w salonie!

Gwoli wyjaśnienia (w wielkim skrócie): lolita jest to moda japońska, na którą składają się rozłożyste sukienki z koronkami i falbankami. Czerpie inspiracje z epoki wiktoriańskiej, rokoko oraz mody retro. Lolita rozgałęzia się na wiele styli i podstylów, jednak trzy główne to sweet, gothic i classic. Moda ta rozpowszechniła się, więc lolity można spotkać na całym świecie (nawet w Polsce!), jednak w innych zakątkach świata nie jest oczywiście tak popularna, jak w Japonii.


Wracając do Maison de Julietta... Z wieszaków kiściami zwieszają się tam wielobarwne - jak również bardziej stonowane - lolicie sukienki znanych marek takich jak Angelic Pretty, Baby, The Stars Shine Bright i Metamorphose temps de fille, a obok widać buty i różne akcesoria. Dodatkowo znajduje się tam kącik, gdzie styliści robią makijaż i fryzurę pasującą do całości.

Oczywiście: nic za darmo. Tego typu "make-over" plus sesja zdjęciowa kosztowała w zeszłym roku 9,980 jenów, czyli około 290 złotych. Za dodatkową opłatą można skorzystać z peruki oraz sztucznych rzęs. Jednak w porównaniu do kosztów związanych z kupnem własnej loliciej kreacji nie jest to cena wygórowana - tym bardziej, że wliczona do nich jest opłata za zdjęcia. Nowa markowa sukienka może kosztować w przeliczeniu około 800 czy nawet ponad 1000 złotych.

Jak sama powiedziała w programie z tokijskiej telewizji jedna z klientek Maison de Julietta:
"Zwykle nie ubram się na lolicio. Chciałam raz ubrać się w ten sposób, ale ubrania lolicie są drogie i zazwyczaj nie mam na to okazji, więc postanowiłam przyjść i spróbować tutaj!"

(Źródła: maison-de-julietta.net, youtube.com, tokyofashion.com)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz