1 sty 2014

GUMI i CUL - Pierestrojka chłopaka i dziewczyny


Tytuł oryginalny: 少年少女ペレストロイカ
Tytuł romaji: Shounen shoujo peresutoroika (perestroika)
Tytuł polski: Pierestrojka chłopaka i dziewczyny
Tekst i muzyka: Waka (Ichigo miruku o bukkaketara korosu.)
Wokal: GUMI (+CUL w chórkach)


Pomazana ławka, zaginione buty.
Moich kolegów z klasy 404 (brak).
Obciążony stresem bycia prymusem.
Wychowawca widzi, ale udaje, że nie wie.

Twitty na mój temat, prawie jak głuchy telefon.
Plotki rodzą kolejne plotki.
Na mojej ławce fałszywy list miłosny.
"Będę czekać po szkole w parku za szkołą."

W trakcie długiej przerwy staję
na parapecie okna pustej klasy. Może spróbuję stąd skoczyć?

"Czekaj chwilę...!" Ochrypły głos sprawił, że obejrzałem się za siebie.
"Jesteśmy upadłymi aniołami, nie potrafimy latać," wymamrotała dziewczyna.
Na jej skrywanym prawym nadgarstku niezliczone rany.
Rozpacz i odrzucenie - dziewczyna nie pokazuje ich.
Pierestrojka dziewczyny

W parku po szkole nikogo nie ma.
Jak chcecie, to się ze mnie śmiejcie.
Teraz będziecie mieli o czym gadać jutro.
Słychać dźwięk migawki aparatu.

Spotkałem tamtą dziewczynę. Dzięki za wcześniej.
Ale nie zachowuj się, jakbyśmy się znali całe lata, bo zaraz umrę.
Może i poczułem się trochę oczarowany.
Błyszczący czarny samochód przyjechał po mnie.

Diabeł kieruje nas w wir pożądania.
Wyraz twarzy dziewczyny wsiadającej do koszmaru wprawił mnie w niepokój.

...Naprawdę tak tego nie znosisz?

"Czekaj chwilę...!" Podniosłem swój słaby głos i otworzyłem drzwi koszmaru.
"Jak nie masz skrzydeł, to wystarczy iść na nogach!" krzyknąłem do dziewczyny.
Możesz poddać się przeznaczeniu, ale to przecież nudne.
Niepokój i przywiązanie - czując je, chwyciłem ją za rękę.
Pierestrojka chłopaka

Iskierko życia, oświetl nasze zachmurzone serca.
W tej chwili zgromadź znikające światło,
abyśmy dotarli do rozpadającej się
przyszłości.

"Przepraszam."

"Czemu musiało tak być?!" Po policzku dziewczyny spływa jedna łza.
"Wszystko dobrze, to nic takiego," uparcie powiedziałem do niej.
Wśród ginących wspomnień wpatrywałem się w lampion.
Ślad i fantazja - nie ma mnie już tam.
Wreszcie to zauważyłeś?

Ach tak, już rozumiem. Moje ciało już od dawna nie istnieje.
Po przyjrzeniu się twarzy dziewczyny, zdałem sobie sprawę, że to moja dorosła młodsza siostra.
Czyli bohaterem pogłoski krążcej po szkole byłem ja.
Ciekawe, ile lat już minęło?
Teraz nareszcie mogę spać w spokoju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz